środa, 13 listopada 2013

Wiem co jem

Robi się coraz chłodniej. Normalną rzeczą jest fakt , że mamy ochotę jeść więcej. To naturalny proces. Musimy jednak pamiętać co jeść. Nie będę was zamęczał takimi szczegółami diety jak indeks glikemiczny - Narazie :-). Wystarczy uświadomić sobie kilka spraw.

Nasz kulinarny symbol narodowy - kotlet schabowy jest  naprawdę nie najlepszym rozwiązaniem.


Wystarczy przygotować pierś z kurczaka na grilu.



Tu porównanie. Proszę porównać wartości białka i tłuszczu. Niesamowite a wydaję się, że schab to takie miłe, chude mięsko :-)


No to teraz kanapeczka z szynką. Tu też czeka spore zaskoczenie. Ważne jaką wędlinkę wybierzemy. Wydaję się, że nie ma wielkiej różnicy. Błąd !. Wystarczy porównać zawartość tłuszczu w popularnej szynce wieprzowej i jej konkurentkach. Różnica ogromna.



Było o mięsku a teraz coś dla fanów ryb. 



Niby nic ale nasz ulubiony łosoś jest tłusty, także tzreba czasami zamieniać go dorszem.

Jak widać wystarczy odpowiednio zaplanować swoje posiłki i można zdecydowanie ograniczyć ilość kalorii i zawartość tłuszczu. Wystarczy trzymać się opracowanych norm żywieniowych dla ludzi ćwiczących minimum 6 godzin tygodniowo.


Brak komentarzy: