wtorek, 8 października 2013

Wracam do treningów

Jutro nareszcie będę mógł pobiegać. Po odpoczynku nabrałem znów ochoty do ruchu. Wszystko spakowane i po pracy lekkie rozbieganie. Sprawdzę jutro nowe buty. Namawiam Żonę żeby rozpoczęła treningi ze mną. Brak jej motywacji. Dla kobiety najlepszą mobilizacją będzie mały prezent. Ładny, kobiecy, ale przydatny. Kolorystyka dopasowana do potrzeb płci pięknej. Pamiętajmy, że nawet na trasie wszystko musi pasować do siebie.




ewentualnie z dotykowym ekranem



Teraz najważniejsza część przede mną. Planowanie treningu. Pogoda jesienią i zimą jest nieprzewidywalna i często trzeba będzie zweryfikować plan treningowy. Nie zrezygnuję z  TRX. Płaciłem za każdy kilogram masy mięśniowej podczas maratonu. Dobiegłem. Było ciężko, ale dałem radę. 






Brak komentarzy: